Starożytne morderstwo?
Badanie mumii Tutanchamona rozpoczęto dopiero po upływie ok. 3 lat od chwili odkrycia grobowca. Kiedy wreszcie Howard Carter wraz ze swoimi współpracownikami zabrał się do tej czynności 11 listopada 1925 roku, nie mógł przypuszczać, że moment ten zapoczątkuje długotrwałe śledztwo, które blisko wiek później nie przyniesie jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia. Schowane pod kunsztowną (ponad 10-kilogramową) złotą maską oblicze władcy zdawało się skrywać jakąś tajemnicę. Dokładne oględziny odsłoniętych do tego celu fragmentów układu kostnego pozwoliły oszacować wiek faraona na 17–19 lat (współczesne badania potwierdzają górną granicę tego przedziału). W związku z tym nasuwało się pytanie o przyczynę tej przedwczesnej śmierci [Carter 1927, s. 219 i 228–232].
Kolejne pokolenia naukowców starały się rozwikłać tę niecodzienną zagadkę. W roku 1968 prześwietlono mumię przy pomocy aparatu rentgenowskiego. Uwagę badaczy zwrócił niewielki odprysk kości, który utkwił w jamie czaszki. To odkrycie podsunęło im całkiem prawdopodobne, choć przy tym straszliwe rozwiązanie: młody król mógł paść ofiarą zamachu.
Pośmiertna maska Tutanchamona z Muzeum Egipskiego w Kairze (dodano tło); źródło: domena publiczna
Wstępując na tron w 1333 roku p.n.e. jako 9-letni chłopiec, Tutanchamon (początkowo pod imieniem Tutanchaton, czyli „żywy wizerunek Atona”) przejmował kraj gruntownie zreformowany pod względem społeczno-politycznym. Zmiany zapoczątkowane przez jego ojca Amenhotepa IV, późniejszego Echnatona, choć w pierwotnym założeniu dotykały głównie płaszczyzny religijnej, to z uwagi na fakt, jak dalece tradycja i wierzenia przenikały codzienne życie starożytnych Egipcjan, w ostatecznym rozrachunku całkowicie wpłynęły na układ sił w państwie. Wprowadzenie monoteizmu z pewnością musiało spowodować szerokie niezadowolenie pośród wyznawców całego panteonu starych bóstw, a do najbardziej oburzonych należeli przedstawiciele szczególnie dotąd uprzywilejowanej kasty kapłanów Amona. Reforma religijna utrzymała się stosunkowo krótko, tzn. przez ok. dwie dekady (wciąż istnieje wiele niejasności dotyczących sytuacji bezpośrednio po okresie rządów Echnatona lub też zaistnienia koregencji w ich trakcie – w kontekście ewentualnego objęcia tronu przez jego małżonkę Nefertiti oraz tajemniczą postać imieniem Smenchkare). W czasie panowania Tutanchamona, który notabene, po części dla wzmocnienia swej pozycji, poślubił przyrodnią siostrę – księżniczkę Anchesenpaaton (przyszłą Anchesenamon), nastąpił stopniowy powrót do dawnych kultów [Dodson 2009, s. 48–52].
Tutanchamon wraz ze swoją małżonką Anchesenamon (przedstawienie na oparciu tronu z odkrytego przez H. Cartera grobowca);
zdjęcie przycięte w celu wyeksponowania królewskiej pary; źródło: www.britannica.com [dostęp: 1 VIII 2020]
W obliczu wielu prób zdyskredytowania jego ojca przez odzyskujące władzę poprzednie elity jest całkiem możliwe, że młody faraon snuł po cichu plany przywrócenia powszechnego szacunku Echnatonowi, gdy się tylko usamodzielni (jako dziecko był całkowicie zależny od wysokich oficjeli). Jego niespodziewana śmierć po 10 latach sprawowania rządów doprowadziła do politycznego i militarnego kryzysu. Nie pozostawił po sobie potomstwa, co zapoczątkowało okres bezpardonowej walki o władzę pomiędzy jego żoną Anchesenamon, wezyrem o imieniu Aj, a dowódcą armii Horemhebem. Choć ten ostatni został już wcześniej formalnie wyznaczony na następcę tronu, to jednak palma pierwszeństwa w tym wyścigu mogła przypaść temu, kto zgodnie z tradycją pochowa króla. Najwyraźniej Aj wykorzystał sytuację pod nieobecność Horemheba, który akurat przebywał na wyprawie wojennej. Badania wskazują, że bardzo śpieszono się z uroczystością pogrzebową: mumifikacja nie została przeprowadzona zbyt dokładnie, a wyznaczone dla władcy miejsce wiecznego spoczynku było raczej mało okazałe, gdy przyrównać je do innych, znanych nam z tego samego okresu, znacznie większych kompleksów. Zachodzi więc podejrzenie, że w pierwotnym założeniu szykowano dla Tutanchamona całkiem inny grobowiec, ale nie zdążono na czas z jego wykończeniem. Zdają się to potwierdzać niektóre elementy dekoracji z KV 62 charakteryzujące się widocznymi niedociągnięciami (np. malowidła ścienne). Ponadto część wyposażenia ewidentnie nie została przygotowana z myślą o tym faraonie i nosi wyraźne ślady przeróbek (zwłaszcza inskrypcje z imieniem) [Hawley 2009].
zdjęcie przycięte w celu wyeksponowania królewskiej pary; źródło: www.britannica.com [dostęp: 1 VIII 2020]
W obliczu wielu prób zdyskredytowania jego ojca przez odzyskujące władzę poprzednie elity jest całkiem możliwe, że młody faraon snuł po cichu plany przywrócenia powszechnego szacunku Echnatonowi, gdy się tylko usamodzielni (jako dziecko był całkowicie zależny od wysokich oficjeli). Jego niespodziewana śmierć po 10 latach sprawowania rządów doprowadziła do politycznego i militarnego kryzysu. Nie pozostawił po sobie potomstwa, co zapoczątkowało okres bezpardonowej walki o władzę pomiędzy jego żoną Anchesenamon, wezyrem o imieniu Aj, a dowódcą armii Horemhebem. Choć ten ostatni został już wcześniej formalnie wyznaczony na następcę tronu, to jednak palma pierwszeństwa w tym wyścigu mogła przypaść temu, kto zgodnie z tradycją pochowa króla. Najwyraźniej Aj wykorzystał sytuację pod nieobecność Horemheba, który akurat przebywał na wyprawie wojennej. Badania wskazują, że bardzo śpieszono się z uroczystością pogrzebową: mumifikacja nie została przeprowadzona zbyt dokładnie, a wyznaczone dla władcy miejsce wiecznego spoczynku było raczej mało okazałe, gdy przyrównać je do innych, znanych nam z tego samego okresu, znacznie większych kompleksów. Zachodzi więc podejrzenie, że w pierwotnym założeniu szykowano dla Tutanchamona całkiem inny grobowiec, ale nie zdążono na czas z jego wykończeniem. Zdają się to potwierdzać niektóre elementy dekoracji z KV 62 charakteryzujące się widocznymi niedociągnięciami (np. malowidła ścienne). Ponadto część wyposażenia ewidentnie nie została przygotowana z myślą o tym faraonie i nosi wyraźne ślady przeróbek (zwłaszcza inskrypcje z imieniem) [Hawley 2009].
Rekonstrukcja wyglądu twarzy Tutanchamona wykonana w 2005 roku; źródło: www.telegraph.co.uk [dostęp: 1 VIII 2020]
Jednak sam fakt pośpiechu w trakcie pochówku króla nie dowodzi jeszcze tezy o zamachu. Co więcej, pojawiały się opinie (poniekąd uzasadnione) obwiniające zespół Cartera o nieostrożne obchodzenie się z mumią. Innymi słowy, niektórzy w ten właśnie sposób tłumaczyli powstałe w czaszce uszkodzenie. Dopiero wykonana w 2005 roku tomografia komputerowa obaliła ten pogląd, zrzucając odpowiedzialność na starożytnych balsamistów – co automatycznie implikuje też kolejny wniosek: nie uznano tego urazu za przyczynę zgonu władcy. Ale udało się wówczas ustalić coś jeszcze… Okazało się, że Tutanchamon doznał przed śmiercią złamania kości udowej lewej nogi. Czy ten wypadek (niezależnie w jakich okolicznościach miał miejsce) mógł przyczynić się do pogorszenia stanu zdrowia na tyle wydatnie, że młody faraon zmarł w jego następstwie? Jeśli weźmiemy pod uwagę czynniki współdziałające, być może. Po pierwsze, odkryto, że Tutanchamon miał genetycznie zdeformowaną stopę (tzw. szpotawość). Wyjaśniło się tym samym, po co mu były wykonane specjalnie dla niego laski do podpierania (w jego grobowcu znaleziono ich aż 130). Po drugie, w układzie kostnym stopy zauważono ślady martwicy. Po trzecie wreszcie, udało się wykryć w mumii obecność zarodźca sierpowatego (plasmodium falciparum) – pierwotniaka odpowiedzialnego za wywoływanie malarii [Hawass 2020].
Wyniki przeprowadzonych badań – jakkolwiek rozwiały pewne wątpliwości – podzieliły środowisko naukowe. Część specjalistów definitywnie odrzuca wątek morderstwa, konstatując, że to zły stan zdrowia króla doprowadził do jego śmierci. Inni jednak, analizując niewątpliwie skomplikowaną sytuację społeczno-polityczną środkowego i końcowego okresu rządów XVIII dynastii, wciąż zajmują stanowisko wspierające tezę o zamachu. Jedno nie podlega dyskusji: nasza wiedza w tym przypadku jest niestety fragmentaryczna, zaś każde dodatkowe odkrycie (np. jakieś przeoczenie w oględzinach mumii czy zaginiona inskrypcja z ważną informacją) może rzucić na tę historię zupełnie nowe światło. W sprawie Tutanchamona prędzej czy później zapewne pojawią się kolejne niespodzianki.
Cdn.
Cdn.
Bardzo interesujące i przeglądasz w pełni Tutanchamona. Byłem pod wrażeniem rekonstrukcji jego twarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Indonezji.
Dziękuję i również pozdrawiam :).
UsuńNo ,no czekam na ten ciąg dalszy- bo zostawiłeś tyle "furtek " że każda opcja mi się wydaje prawdopodobną,ewentualnie czeka mnie coś w stylu "plot twist"😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
He, he. Obawiam się, Lili, że w tym temacie niczego zaskakującego już raczej nie wymyślę (chyba że sam kiedyś trafię do zespołu badającego mumię :D). Jednak istnieje jeszcze parę interesujących wątków związanych z grobowcem Tutanchamona, które chciałbym w przyszłości poruszyć.
UsuńSerdeczności :).
Mnie i tak zadziwia ile rzeczy jesteśmy w stanie odkryć po tulu latach na podstawie szczegółowych badań. Mimo iż na razie kryje się za tym więcej przypuszczeń niż faktów, to myślę, że za jakiś czas poznamy prawdziwą przyczynę jego śmierci. Już umiejętność zrobienia rekonstrukcji twarzy zadziwia :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej byłoby znaleźć jakąś inskrypcję, która rozwieje wszelkie wątpliwości. Kto wie… W archeologii nie takie rzeczy się już zdarzały ;).
UsuńTo bardzo wciągające o czym piszesz, tak mnie zainspirowałeś, że postanowiłam kolejny raz przeczytać Pismo Święte - aktualnie przerabiam dzieje Jakuba - Izraela i historie jego rodu - 12 synów. Bardzo wciągające - niby już to wiedziałam, ale ten kolejny raz jakoś bardziej robi na mnie wrażenie ☺️, sam zresztą wiesz jak to jest.
OdpowiedzUsuńMoże trochę nie na temat napisałam, ale cóż... Dziękuję, za kolejną lekcję Historii i za to, że tyle mogłam się dzięki tobie dowiedzieć ☺️.
Pozdrawiam serdecznie.
A zatem życzę przyjemnej lektury i owocnych refleksji.
UsuńWyrazy szacunku :).
Szalenie ciekawe. Lubię historie, egipską, polską. Tyle w nich ciekawostek o tamtych ludziach, ich życia. Serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam wobec tego do czytania także innych wpisów.
UsuńKłaniam się :).
Uwielbiam czytać historyczne wpisy, można się zbz nich dużo dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O, to się świetnie składa, bo tutaj takich postów nie zabraknie. Zachęcam do kolejnych odwiedzin.
UsuńZ pozdrowieniami :).
Absolutnie fascynujące, świetnie się czytało!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :).
UsuńSame ciekawe rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę :).
UsuńInteresujące ze miał taka wadę wiec po to były te piękne laski.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Wcześniej pojawiały się opinie, że to nie są laski służące do podpierania, ale symbol władzy – taki egipski rodzaj berła. Dopiero najnowsze badania wyjaśniły tę kwestię (chyba definitywnie :)).
UsuńBardzo interesujące informacje, a zarazem trochę przerażające. Historia mumii kryje wiele ciekawostek, które czasem bywają zaskakujące.
OdpowiedzUsuńDodam, że zaskakujące nie tylko dla czytelnika, ale i autora niniejszego artykułu. Choć dokładnie wgryzłem się w temat i dość szczegółowo poznałem historię tego odkrycia oraz prowadzonych tam badań, to wciąż jeszcze natrafiam na jakieś nowe sensacyjne wątki w tej sprawie :).
UsuńJakoś nie interesują mnie takie informacje, ale przyznam że część była na prawdę ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTym większa satysfakcja, że udało mi się choć trochę zainteresować tematem kogoś, kto na co dzień historią się nie zajmuje :).
Usuńjak ja się cieszę że powstał taki blog jak Twój! Uwielbiam ciekawostki historyczne:D Obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńO, super! Z przyjemnością zajrzę :).
UsuńHistoria jest naprawdę fascynująca i to ile jeszcze zagadek kryje!
OdpowiedzUsuńTo prawda ;).
Usuńuwielbiam sprawę tutenchamona ;) tam zawsze tyle się dzieje i co chwilę coś nowego się pojawia, rewelacj!
OdpowiedzUsuńZapewne jeszcze nie wszystko zostało powiedziane w tej sprawie :).
UsuńBardzo lubię takie historyczne śledztwa :D Uwielbiam zagłębiać się w głąb historii, chociaż tę starożytną lubię mniej to fajnie jet dowiedzieć się czegoś ciekawego i z tamtych czasów :)
OdpowiedzUsuńA z Tutanchamona całkiem niezły facet był ;D
Niezły facet? Obawiam się, Iwetto, że dzieli Was zbyt duża różnica wieku, he, he.
UsuńSuper rekonstrukcja ❤
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Co prawda takie rekonstrukcje twarzy obarczone są jakimś marginesem błędu, ale i tak zespół naukowców wykonał tutaj kawał dobrej roboty :).
UsuńBardzo interesujacy wpis, moja wiedza na temat Tutenachamona bardzo sie poszerzyła. Nie ma jak takie stare śledztwa :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki ;). Cieszę się, że ten artykuł okazał się użyteczny.
UsuńPozdrowienia :).
Nie wiedziałam, że wokół śmierci faraona Tutanchamona jest tyle teorii 😉 widziałam już gdzieś tę rekonstrukcję twarzy i czytałam też, że jako dziecko miał bandażowaną głowę żeby głowa ukształtowała się właśnie w taki sposób (płaska z góry i wypukła od strony potylicy) dobrze kojarzę?😉
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nie spotkałem się nigdzie z takim objaśnieniem 😳? O bandażowaniu głów dzieci w celu zmiany kształtu ich czaszek słyszałem np. w odniesieniu do ludów prekolumbijskiej Ameryki 🙂.
UsuńOczywiście stosowano tę metodę i w innych częściach świata, więc nie zdziwiłbym się, gdyby znano ją także w starożytnym Egipcie 😉. Dodam jeszcze, że oprócz bandaży nierzadko używano do tego procesu małych deseczek, które przez długotrwały nacisk zmieniały kształt główki dziecka (raczej brutalny sposób na podkreślenie statusu społecznego albo przynależności plemiennej).
UsuńCiekawe czy i czego dowiemy się o nowych faktach. Historia i odkrycia badaczy są fascynujące, a w Twoim wydaniu czyta się ją z ogromną ciekawością :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Pewnie prędzej czy później pojawi się coś nowego w tej sprawie.
UsuńStokrotne dzięki i wzajemnie 😊.
Niesamowita historia. Gdzieś już czytałam o tym Faraonie ale nie tak obszernie. Bardzo fajny artykuł. Ostatnio nie mogłam się dostać na twojego bloga Marcinie :) super że mi się udało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHej, Kasiu. Miło, że wpadłaś 🙂. Przez jakiś czas blog miał zmienione ustawienia, jeśli chodzi o dostęp (i stąd te trudności). Ale już wróciłem do starej opcji i nie powinno być więcej żadnych problemów.
UsuńDziękuję i również pozdrawiam 😉.
Bardzo interesujące informacje, szkoda że pierwszy raz o tym czytam.
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam do kolejnych odwiedzin – można szybko nadrobić zaległości 😏.
UsuńMega ciekawe!
OdpowiedzUsuń^_^
UsuńSuper :) Bardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy 🙂
www.twinslife.pl
Serdecznie dziękuję i nawzajem 😉.
UsuńVery interesting history article. Tutakhamon died so young but still secured his name in history books.
OdpowiedzUsuńThank you 🙂. Some say that Tutankhamun is more popular after death than during his lifetime 😉.
UsuńCiekawa historia Tutanchamona. Kiedyś jako dziecko zbierałam czasopisma o Egipcie, składowałam je potem w segregatorze, a na półce ustawiałam figurki, był tam między innymi Tutanchamon :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo chyba chodzi o serię „Egipt – bogowie i faraonowie”. Też ją mam (choć już bez figurek).
UsuńRównież pozdrawiam 🙂.
Ciekawią mnie takie historie. Strasznie jestem ciekawa, czy naukowcy odkryją coś nowego.
OdpowiedzUsuńZawsze jest coś do odkrycia 🧐.
UsuńInteresująca historia, ciekawe czy kiedyś dowiemy się jak było naprawdę.
OdpowiedzUsuńNaukowcom nie pozostaje nic innego, jak tylko dalej poszukiwać odpowiedzi i na nowo analizować to, co już poznane (z nadzieją, że coś przeoczono). Każdy dodatkowy (nawet niepozorny) szczegół może okazać się bardzo ważnym elementem tej układanki 🙂.
UsuńA great review indeed, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńThanks for stopping by 😉.
Usuń